12 stycznia 2013

Paczuszka od Mii Stitch/ A parcel from Mii Stitch

Pamiętacie moje szaliczki? Otóż kiedy zaczęłam pokazywać szaliczki na blogu, napisała do mnie miła dziewczyna i nie pamiętam jak to było, ale zaproponowałam jej wysłać dwa szaliczki. Dogadałyśmy się, że jeden wolałaby czarny, a drugi szary, bo uwielbia te kolory. Bo ja sama na ogół nie noszę szalików, a takie szaliki pokazali nam na kursach, no i jakoś w te ciemne i mokre jesienne wieczory zabierałam się za druty. Jeden wieczór i szalik zrobiony. Jesień nie mijała, wieczory tylko dłuższe i ciemniejsze się robili,  a u mnie uzbierało się tych szalików, że zaczęłam składać je do dużego kartonowego pudła. Pózniej zauważyłam, że zaczyna im się robić ciasniej i ciasniej. Postanowiłam je porozsyłać komu który się należy i nawet po zorganizowaniu candy, jeszcze mi trochę zostanowało. Z tych wszystkich szaliczków, które miałam 11 zostało oddane w prezent, w tym candy i pudło zostało puste. Teraz mam złożone tam motki zamiast szalików :).

Remember my scarves? Well, after I've showed few scarves and organized a candy on my blog, I got a letter from very nice girl from blog: Mii Stitch. It was all about scarves and I suggested to send her two scarves, just for gift, one black and other one grey (she loves those colours). Because, usually I am not wearing scarves and that kind of scarves were showed to us in my course and honestly, I used to make them much more than I need for that course. The story was that  I started to knit that kind of scarves to relax after busy day and just to give my hands a job. 
However, Mii wanted to make me a gift as well. So, after while I got a thankfully parcel from Mii Stitch :

Otóż  Mii Stitch w podziękowaniu za szaliki przysłała mi paczuszkę z takimi oto cudeńkami :






 I jak widzicie moteczek do jeszcze jednego szaliczka. Szaliczek już został udziergany właśnie kilka godzin temu, ale ukaże się ciut pózniej. Jeszcze raz dziękuję dla Mii za prezenty, naoglądać się nie mogłam :):)

As you can see I got another wool for making scarve. The scarve is already done few hours ago, I will show it later on. One more time a Big Thanks for Mii. I really love them all, I could stop watching through them :):). 

A to jeszcze jeden malutki prezencik od Elaine (jak dla mnie jest on duży). Są tą ręcznie robione pachnące mydełka. Otóż mam taką pasję jak luksusowe pachnące mydełka. Niestety w moim domu do mycia są tylko takie mydła :) I jest ich więcej niż powinno :) Nie będę tu opowiadała o zaletach czy coś, to poprostu moje hobby. Odkryłam wam małą tajemnicę o mnie :) Sporo dziewczyn uwielbia pachnące świece, ja niestety mam bardzo smutne skojarzenia ze świecami i nie ważne czy są pachnące czy nie :(   Ale mam pasję do mydełek i pierwszy raz w życiu poczułam jaka to jest przyjemność otrzymać od kogoś coś co bardzo lubisz ! Mężulek jakoś woli żebym sama sobie kupowała je więc od niego jak dotychczas nie otrzymałam ich :):):)

One more gift from my friend Elaine. It is handmade soaps with lovely fragrance ! I am addictive to luxurious soaps - it is my little secret :). Unfortunately, in my home I have only them :) And there are more than we need them :)

Każdemu życzę prezentów, które grzeją serduszko  i cieszą oczy !!!
Wish for everyone to get more heart full gifts!! 

4 komentarze:

  1. Lovely gifts from Mii! Enjoy!
    Greetings

    OdpowiedzUsuń
  2. So glad you like everything! A big thank you hug from me, your scarves are just beautiful :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. So nice to hear that You love my scarves, I love your magazine and everythig as well !

      Usuń

May thanks for all comments!!!